W dniach 20.05 – 18.06.2018 r. sześciu uczniów z Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Somoninie: Patryk Trepczyk, Karol Indernalik, Andrzej Sobisz, Radosław Ziegert, Sławomir Adamczyk oraz Dominik Węsiora odbywało praktyki zawodowe w ramach projektu „Zawodowcy w europejskiej szkole” w Niemczech w Dolnej Saksoni w miejscowości Bersenbruck. Opiekunem grupy była pani Aleksandra Grzędzicka.
Praktyki odbywaliśmy w zawodach elektromechanik, elektryk, stolarz oraz mechanik. Pracowaliśmy w różnych firmach na terenie miejscowości Bersenbruck. W firmie elktro-techniczno-sanitarnej “THERHEIDE” do naszych obowiązków należało: organizacja stanowiska pracy, układanie instalacji w budynkach, mierzenie oraz sprawdzanie istniejących już instalacji, klasyfikacja maszyn i urządzeń elektrycznych, określanie parametrów technicznych maszyn i urządzeń elektrycznych, rozpoznawanie i montaż kabli elektrycznych, dobieranie narzędzi do montażu maszyn i urządzeń elektrycznych, montaż układów zasilania, sterowania, regulacja oraz zabezpieczanie maszyn i urządzeń elektrycznych. Patryk i Karol w zakładzie stolarskim Beckermann zajmowali się przede wszystkim obróbką drewna narzędziami ręcznymi, obsługą maszyn i urządzeń stosowanych w przemyśle drzewnym typu frezarki, piły, szlifierki, grubościówki, prasy hydrauliczne, mocowaniem narzędzi w obrabiarce, układaniem i mocowaniem elementów do obróbki, matowaniem, montażem elementów drewnianych, mebli, schodów. Sławek pracował w firmie Mercedes Auto Kalmlage, w dziele, zajmującym się serwisem i naprawą samochodów głównie marki Mercedes. Do jego codziennych zadań należało: organizacja stanowiska pracy, naprawa zespołów i podzespołów pojazdów samochodowych, wymiana klocków hamulcowych, oleju, płynów, piast, kontrola techniczna samochodu, rozpoznawanie korozji oraz ocena stanu technicznego pojazdu. Andrzej i Dominik pracowali jako elektrycy. Andrzej w firmie Dalheim, Dominik w firmie Hulsmann. Układali instalacje w budynkach, mierzyli oraz sprawdzali istniejące już instalacje, montowali gniazda oraz włączniki w gospodarstwie domowym, dobierali narzędzia do wykonywanych prac.
Mieszkaliśmy wspólnie w gospodarstwie agroturystycznym Reierhof Eilfort w miejscowości Ankum oddalonej od Bersenbruck o ok.8 km. Pracowaliśmy 5 dni w tygodniu w niemieckich firmach, głównie z Niemcami i innymi obcokrajowcami, dzięki czemu udoskonaliliśmy swoje umiejętności językowe, ale też część z nas przełamała własne lęki radzenia sobie w trudnych sytuacjach, kiedy nie ma nikogo, z kim można by porozmawiać na spokojnie w ojczystym języku. Na szczęście wszyscy okazali się bardzo mili i wyrozumiali. Zarówno pracownicy jak i praktykanci byli otwarci, przyjaźni i pomocni, co oczywiście wpływało na miłą i serdeczną atmosferę w pracy. Z niektórymi pracownikami udało się nawet zaprzyjaźnić i utrzymywać kontakt również po powrocie do Polski. Ponadto, dzięki pobytowi na stażu, zauważyliśmy różnice w kształceniu zawodowym w Polsce i w Niemczech. U naszych sąsiadów przede wszystkim kładzie się nacisk na praktyczną naukę, tzn. uczeń najpierw zostaje poinformowany, co ma zrobić i w jaki sposób, a potem wykonuje już tę czynność sam, dzięki czemu ma szansę wykazać się i czegoś nauczyć. Jeśli uda mu się wykonywać powierzone zadania dobrze, to przełożeni dają mu coraz to bardziej skomplikowane zadania, o czym wszyscy się przekonaliśmy.
Na koniec odbywania stażu otrzymaliśmy indywidualne oceny swojej pracy od przełożonych lub właścicieli firm, w których odbywaliśmy staż. Ponadto wręczono nam certyfikaty, potwierdzające kwalifikacje – Europass Mobilność.
Staż zagraniczny nauczył nas bardzo wiele, a przede wszystkim dał nam dużo więcej możliwości realizowania się w swoim zawodzie. Okres stażu to jednak nie tylko obowiązki, ale również wiele wyjazdów i świetnie spędzonych razem chwil. Poza pracą jeździliśmy na różne wycieczki, aby jak najlepiej wykorzystać czas wolny i zwiedzić kraj naszych sąsiadów. Zwiedziliśmy więc Wolfsburg, słynący z miasteczka samochodowego i fabryki Volkswagena, miejscowość Soltau i znajdujący się w niej jeden z największych parków rozrywki w Niemczech Heide Park. Byliśmy w Dortmundzie, który słynie ze stadionu Borussi Dortmund oraz pojechaliśmy do Amsterdamu – stolicy Holandii. Wieczorami po pracy wychodziliśmy na spacery bądź wybieraliśmy się na przejażdżki rowerami po okolicy. Czas spędzony w Niemczech to naprawdę niezapomniany dla nas czas zarówno pod względem zawodowym, językowym, ale też czas wspaniałych wspomnień. Dzięki praktykom na pewno jesteśmy bardziej pewni siebie i może w przyszłości nawet zdecydujemy się na pracę za granicą. Z pewnością wzrosły też nasze szanse na dobrą pracę tu, w kraju. Jedno jest pewne, warto było pojechać!
Radosław Ziegert