Kulig naszej klasy odbył się 11.01.2010r. Pogoda na dopisała. Było mnóstwo śniegu i momentami świeciło słońce. O godzinie 10:35 sanie czekały na nas niedaleko boiska, skąd wyruszyliśmy w stronę Goręczyna. Pan woźnica był bardzo zabawny, w czasie jazdy opowiadał nam dowcipy. Po drodze kilkoro z nas spadło z sanek, co było dodatkową atrakcja. Przystanek mieliśmy na podwórku Pana woźnicy, tam też poczęstował nas gorąca herbatą i udostępnił miejsca na ognisko. Kiedy zjedliśmy kiełbaski i ogrzaliśmy się, byliśmy gotowi do dalszej drogi. Jednak przed wyjazdem zrobiliśmy kilka zdjęć, aby upamiętnić ten dzień. Wracając podśpiewywaliśmy kaszubskie piosenki, żeby urozmaicić sobie drogę. O godzinie 13:10 dotarliśmy do szkoły przemoknięci i zmarznięci, ale w dobrych nastrojach i zadowoleni z minionego popołudnia.
Daria Sobolewska
Oliwia Bluhm